4.12.2011

To był pracowity weekend...

Najpierw, robiłam wikolowe kule. Rozcieńczyłam wikol w proporcji 2 miarki kleju 1 wody (ciepłej), nadmuchałam baloniki, w rozcieńczonym kleju moczyłam nici i następnie owijałam nićmi baloniki. Efekt - rewelacyjny.
Następnie robiłam z dziećmi ozdobne szyszki.


Kolejne wyzwanie: pierniki
Zabawa przednia, przepis bardzo prosty: 2,5 szklanki mąki, 1/2 szklanki miodu, 5 łyżek miękkiego masła, 1/2 szklanki cukru (ja dałam mniej), 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 3 łyżeczki przyprawy do piernika, opcjonalnie można dodać łyżeczkę kakao - aby pierniczki były brązowe. Piec w temperaturze 150 stopni. 

A na końcu zrobiłam piórkową choineczkę, choinkę z gazety (do pracy) i gwiazdki quilingowe.



Prezenty od Mikołaja

Moja starsza córka (11 lat) sama zarobiła na mikołajkowe prezenty dla całej naszej rodziny. Sama te prezenty kupiła ale co szczególnie ważne sama je zapakowała i to jak. Dla ciekawskich powiem, że w niczym jej nie pomogłam. Pożyczyła ode mnie papiery a oto efekt. Jestem z niej bardzo dumna.